W facebookowej grupie liftującej pojawiło się nie lada wyzwanie. Należało wykonać LOsa do mapki i dodatkowo tło miało być jednolite, nie można było używać żadnych papierów scrapowych i gotowych dodatków typowo scrapowych typu ćwieki, kwiatki, perełki w płynie... Można było zamieścić w pracy 3 ręcznie robione dodatki a reszta miała być zdudlowana :) Można też było szyć ręcznie.
Wytyczne ciężkie ale ja lubię wyzwania.
A oto efekt moich kombinacji. Do stworzenia pracy użyłam kolorowego kartonu, spinacza, sznurka woskowanego i czarnego cienkopisu. Muszę przyznać, że jestem zadowolona. Fajnie było sobie przypomnieć początki scrapowania ;)
Pozdrawiam
Świetny i pokazuje, że da się scrapować bez szeregu gadżetów :)
OdpowiedzUsuńSuper! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńrewelacja! :D I to piękny dowód na to że cały "przemysł scrapowy" można pominąć ;)
OdpowiedzUsuń