środa, 12 września 2012

ATC, wędrasie i mały zdolniacha

Po długim okresie braku weny do pracy z papierem zaczęły pojawiać się pierwsze oznaki zmian.

I tak powstało ATC na wyzwanie SP "Zegary". Przy jego powstaniu wykorzystałam technikę, która od dawna mi się podobała a mianowicie transfer. W ten sposób wykonany jest zegar. Jest to moja pierwsza próba (właściwie druga bo pierwsza to była nauka podstaw). Super kursy na wykonanie różnych transferów (między innymi wykorzystany przez mnie transfer za pomocą medium akrylowego) można znaleźć w Collage Caffe.
A oto efekt

W międzyczasie zrobiłam też dwa wpisy o albumów wędrujących. W obu przypadkach należało oskrapować cytaty.



A na koniec chciałam pokazać Wam prace mojego zdolniachy Kuby.
Pierwsza to kartka dla miłośniczki gry w czołgi. Moja pomoc polegała na narysowaniu linii pomocniczych do wycięcia bazy i czołgu oraz na zawiązaniu kokardki.


Druga to kartka dla babci. Tutaj ograniczyłam się do narysowania linii, wycięcia kształtów big shotem i udzielania instrukcji przy składaniu serca origami.

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za komentarze pod poprzednim zdjęciem i odwiedziny. Niedługo pojawią się kolejne ukończone hafty :)