Koniec roku podobnie jak dla wielu z Was i dla mnie jest okazją do podsumowań i postanowień.
Przeglądnęłam dziś prace, które wykonałam w tym roku i wybrałam kilka moich ulubionych.
Niestety nie udało mi się doprowadzić do końca wszystkich zaczętych przedsięwzięć. Mój plan haftowania jednego biscornu/zawieszki na miesiąc niestety ma małe opóźnienie. Podobnie jest z albumem wędrującym po domu :(
Myślę jednak, że do końca stycznia powinnam uporać się z zaległościami.
W tym miejscu miała być zamieszczona lista moich planów na Nowy Rok. Myślę jednak, że nie będę Was nimi zanudzała. Zdradzę tylko jeden z planów. Ponieważ pomysł haftowania 1 biscornu/zawieszki miesięcznie bardzo mi się spodobał zamierzam go kontynuować ale w zmodyfikowanej formie. Nowa praca będzie powstawała raz na dwa miesiące. Da mi to więcej czasu na inne hafty i na zabawy papierem.
A o tych innych haftach i papierze będzie kiedy indziej :)
Pozdrawiam serdecznie,
dziękuję za wszystkie dowody życzliwości, które otrzymałam od Was w tym roku, za wszystkie cudowne i motywujące komentarze, za spotkania "na żywo" i wirtualnie
i życzę SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU!!!
piątek, 30 grudnia 2011
wtorek, 27 grudnia 2011
Wymiana świąteczna cz.2
Widzieliście już co dostałam w ramach wymianki z Justyną. Najwyższy czas pochwalić się tym co ja przygotowałam.
I tak:
Pinkeep - mój pierwszy :)
Haftowany na kanwie 20 jedną nitką muliny Madeira Decora. Mulina a daje piękny efekt połysku. Minus jest taki, że haftuje się mniej więcej tak wygodnie jak muliną metalizowaną :(
3 ozdoby choinkowe, wykonane każda w innej technice. Jedna obowiązkowo z filcu.
Zakładka - w dowolnej technice, wzór zimowy. I tutaj zaliczyłam małą wpadkę bo zapomniałam o nawiązaniu do zimy. Zakładka wg kursu Ushii.
Bilecik do prezentu
Kartka
( Papiery, z których wykonana jest zakładka, kartka i bilecik oczywiście ze scrap.com).
Prezenty wymiankowe przygotowywało mi się super. Lubię wyzwania a przygotowanie niespodzianek dla tak kreatywnej osoby jaką jest Justyna wymaga wykazania się pomysłowością :)
Cieszę się jednak, bo Justynka napisała mi, że prezenty się spodobały.
Pozdrawiam serdecznie
I tak:
Pinkeep - mój pierwszy :)
Haftowany na kanwie 20 jedną nitką muliny Madeira Decora. Mulina a daje piękny efekt połysku. Minus jest taki, że haftuje się mniej więcej tak wygodnie jak muliną metalizowaną :(
3 ozdoby choinkowe, wykonane każda w innej technice. Jedna obowiązkowo z filcu.
Zakładka - w dowolnej technice, wzór zimowy. I tutaj zaliczyłam małą wpadkę bo zapomniałam o nawiązaniu do zimy. Zakładka wg kursu Ushii.
Bilecik do prezentu
Kartka
( Papiery, z których wykonana jest zakładka, kartka i bilecik oczywiście ze scrap.com).
Prezenty wymiankowe przygotowywało mi się super. Lubię wyzwania a przygotowanie niespodzianek dla tak kreatywnej osoby jaką jest Justyna wymaga wykazania się pomysłowością :)
Cieszę się jednak, bo Justynka napisała mi, że prezenty się spodobały.
Pozdrawiam serdecznie
Etykiety:
kartki,
wymianki/prezenty,
z filcu,
z koralików,
zakładki
poniedziałek, 26 grudnia 2011
Wymiana świąteczna cz.1
Na tę wymianę zaczęłyśmy się z Justyną umawiać chyba we wakacje (to tak na wszelki wypadek, żeby każda z nas miała dużo czasu na wykonanie prezentu). Zaczęło się od wymiany maili z propozycjami wymiankowymi. No i tyle się tych propozycji nazbierało, że wyszła z tego MEGA wymiana a nie jakaś tam mini wymianka :)
Paczki miały zawierać:
1. Pinkeep - którego motywy kojarzyłyby się z szopką
2. 3 ozdoby choinkowe, wykonane każda w innej technice. Jedna obowiązkowo z filcu
3. Zakładka - w dowolnej technice, wzór zimowy
4. Bilecik do prezentu
5. Kartka własnoręcznie wykonana.
A oto jakie prezenty do mnie dotarły.
Pinkeep
Ozdoby choinkowe
(te zostały przygotowane przez mamę Justyny. Przyznam się, że po cichutku liczyłam, że mama przygotuje coś dla mnie. Od kiedy zobaczyłam na blogu Justyny szydełkowe prace jej mamy zostałam ich wierną fanką. Szczególnie zachwyciły mnie szydełkowe sopelki... a teraz mam dwa takie cudeńka :)
Zakładka
Bilecik
Kartka
Oprócz tego w paczuszce była jeszcze cała masa grzańców ale ponieważ zdjęcia prezentów robiłam dopiero dzisiaj to słuch już o nich dawno zainął :)
Justynce jeszcze raz dziękuję za prezenty. Zrobiły ogromne wrażenie nie tylko na mojej rodzinie ale również na koleżankach z pracy, którym obiecałam się pochwalić :) Wszyscy podziwiali oprócz urody ogólnej i ogromnej pomysłowości precyzję wykonania najmniejszych nawet detali każdego z prezentów.
No i nie wiem kto miał więcej frajdy przy otwieraniu paczki: ja czy Kuba, który przejął dla siebie pinkeep oraz zakładkę.
Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne. Mnie niestety nie udało się odwiedzić wszystkich ulubionych blogów żeby zostawić życzenia. Adaś trochę się pochorował i wieczór Wigilijny oraz pierwszy dzień świąt upłynął mi na przytulaniu i dopieszczaniu małego pacjenta:)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na prezentację prezentu przygotowanego przez mnie.
Paczki miały zawierać:
1. Pinkeep - którego motywy kojarzyłyby się z szopką
2. 3 ozdoby choinkowe, wykonane każda w innej technice. Jedna obowiązkowo z filcu
3. Zakładka - w dowolnej technice, wzór zimowy
4. Bilecik do prezentu
5. Kartka własnoręcznie wykonana.
A oto jakie prezenty do mnie dotarły.
Pinkeep
Ozdoby choinkowe
(te zostały przygotowane przez mamę Justyny. Przyznam się, że po cichutku liczyłam, że mama przygotuje coś dla mnie. Od kiedy zobaczyłam na blogu Justyny szydełkowe prace jej mamy zostałam ich wierną fanką. Szczególnie zachwyciły mnie szydełkowe sopelki... a teraz mam dwa takie cudeńka :)
Zakładka
Bilecik
Kartka
Oprócz tego w paczuszce była jeszcze cała masa grzańców ale ponieważ zdjęcia prezentów robiłam dopiero dzisiaj to słuch już o nich dawno zainął :)
Justynce jeszcze raz dziękuję za prezenty. Zrobiły ogromne wrażenie nie tylko na mojej rodzinie ale również na koleżankach z pracy, którym obiecałam się pochwalić :) Wszyscy podziwiali oprócz urody ogólnej i ogromnej pomysłowości precyzję wykonania najmniejszych nawet detali każdego z prezentów.
No i nie wiem kto miał więcej frajdy przy otwieraniu paczki: ja czy Kuba, który przejął dla siebie pinkeep oraz zakładkę.
Dziękuję za wszystkie życzenia świąteczne. Mnie niestety nie udało się odwiedzić wszystkich ulubionych blogów żeby zostawić życzenia. Adaś trochę się pochorował i wieczór Wigilijny oraz pierwszy dzień świąt upłynął mi na przytulaniu i dopieszczaniu małego pacjenta:)
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam na prezentację prezentu przygotowanego przez mnie.
piątek, 23 grudnia 2011
Wesołych Świąt !
Kiedy choinka, leśna dama,
Włoży już swoje stroje,
A w kuchni ciasto piecze mama,
Aż pachnie na pokoje,
Wszystkich ogarnia podniecenie,
Nas i sąsiadów z bloku...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A pod choinką dobry święty,
Co ma brodzisko mleczne,
Podarki składa i prezenty
Dla dzieci, tych, co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A kiedy w końcu mama prosi
Do stołu, bo nakryte,
To jakby anioł się unosił
Nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie
I łezkę mamy w oku...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
Włoży już swoje stroje,
A w kuchni ciasto piecze mama,
Aż pachnie na pokoje,
Wszystkich ogarnia podniecenie,
Nas i sąsiadów z bloku...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A pod choinką dobry święty,
Co ma brodzisko mleczne,
Podarki składa i prezenty
Dla dzieci, tych, co grzeczne.
Dzieci radują się szalenie
Wśród pisków i podskoków...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
A kiedy w końcu mama prosi
Do stołu, bo nakryte,
To jakby anioł się unosił
Nad nami pod sufitem.
Za gardło chwyta nas wzruszenie
I łezkę mamy w oku...
Szkoda, że Boże Narodzenie
Jest tylko raz do roku.
Ludwik Jerzy Kern
Wszystkim zaglądającym chciałam życzyć Wesołych Świąt!
wtorek, 20 grudnia 2011
Świąteczne kartki cz. 2
Pierwsza wg mapki Card Patterns.
Karteczka powstała z tych papierów.
Druga na wyzwanie Lemonade.
Zdjęcia niestety zupełnie nie oddają kolorystyki kartek. Niestety nie umiem robić zdjęć przy sztucznym świetle a innych nie mam kiedy zrobić :(
Pozdrawiam
Karteczka powstała z tych papierów.
Druga na wyzwanie Lemonade.
Zdjęcia niestety zupełnie nie oddają kolorystyki kartek. Niestety nie umiem robić zdjęć przy sztucznym świetle a innych nie mam kiedy zrobić :(
Pozdrawiam
niedziela, 11 grudnia 2011
Przygotowania do świąt
W ramach tych przygotowań powstało kilka kartek.
Pierwsza z nich wg mapki Mojo monday.
Papiery to kolekcja Świąteczny Domek ze scrap com i Galeria Papieru.
W zeszłą niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez Rudlis. Zgłębiałam na nich techniki iris folding i quilling.
A oto co powstało
Pierwsza z nich wg mapki Mojo monday.
Papiery to kolekcja Świąteczny Domek ze scrap com i Galeria Papieru.
W zeszłą niedzielę miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez Rudlis. Zgłębiałam na nich techniki iris folding i quilling.
A oto co powstało
Obydwie techniki przypadły mi do gustu, mimo początkowej niechęci do iris folding. Dzieki uprzejmości prowadzącej zaopatrzyłam się w "niewielki" zapasik pasków i będę kręciła :)
Pozdrawiam
środa, 7 grudnia 2011
Wpisy do wędrasi
"Miłość niejedno ma imię"
Ulubione cytaty, myśli, aforyzmy...
Na papierach ze scrap.com.
Pozdrawiam serdecznie
Ulubione cytaty, myśli, aforyzmy...
Na papierach ze scrap.com.
Pozdrawiam serdecznie
poniedziałek, 5 grudnia 2011
Podsumowanie projektu: zeszyt II
Z dużym opóźnieniem wynikającym głównie z konieczności obróbki zdjęć :) publikuję moją fotorelację z tego projektu. Organizowany był przez Michelle i na jej blogu zainteresowani znajdą jego szczegółowy opis.
Zeszyt, który do mnie dotarł składa się z 61 różnych kartek, przygotowanych przez każdą z osób biorących udział w projekcie. Ponieważ trudno byłoby zrobić zdjęcia im wszystkim zamieszczam tylko kolaż z moimi ulubionymi kartkami.
Jeszcze nie zdecydowałam do czego go użyję, jak na razie po prostu go mam :)
Mój wkład do zeszytu to fragmenty rysunków wykonanych na kalce technicznej. I nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że kalka jest pożółkła bo ma już co najmniej kilkadziesiąt lat.
Fajnie było wziąć udział z takim wspólnym przedsięwzięciu i stworzyć coś razem. Dziękuję organizatorce i wszystkim uczestniczkom za włożony wkład.
Tak mi się spodobało wspólne działanie, że zapisałam się do innego wspólnego przedsięwzięcia - z całkiem innej dziedziny - TUSAL-u CyberJulki.
Pozdrawiam serdecznie
Zeszyt, który do mnie dotarł składa się z 61 różnych kartek, przygotowanych przez każdą z osób biorących udział w projekcie. Ponieważ trudno byłoby zrobić zdjęcia im wszystkim zamieszczam tylko kolaż z moimi ulubionymi kartkami.
Jeszcze nie zdecydowałam do czego go użyję, jak na razie po prostu go mam :)
Mój wkład do zeszytu to fragmenty rysunków wykonanych na kalce technicznej. I nie było by w tym nic niezwykłego gdyby nie fakt, że kalka jest pożółkła bo ma już co najmniej kilkadziesiąt lat.
Fajnie było wziąć udział z takim wspólnym przedsięwzięciu i stworzyć coś razem. Dziękuję organizatorce i wszystkim uczestniczkom za włożony wkład.
Tak mi się spodobało wspólne działanie, że zapisałam się do innego wspólnego przedsięwzięcia - z całkiem innej dziedziny - TUSAL-u CyberJulki.
Pozdrawiam serdecznie
Subskrybuj:
Posty (Atom)