środa, 19 stycznia 2011

Podsumowanie wymianki serduszkowej

Właściwie to jeszcze jedna rzecz została mi do pokazania i będę mogła zamknąć rok 2010.
Są to  serduszka, które dostałam i te które wykonałam na wymianę w Szufladzie.
Dla mnie śliczne serduszka przygotowywała rossali. Kolory nie są przypadkowe ponieważ mailowo wymieniłyśmy się sugestiami :)
I muszę Wam zdradzić, że one pachną!


Dodatkowo w przesyłce od rossali znalazłam takie oto cuda.

A tak wygląda serduszko, które ja przygotowałam dla rossali. Ozdobione jest taśmą pasmanteryjną i własnoręcznie ukręconymi różyczkami.


Dziękuję za pochwały dla moich zdolności krawieckich :))
Muszę przyznać, że również jestem zadowolona z efektu. No tak po prawdzie to odszycie kołnierza od wewnątrz trochę się nie zgrało ale tak to jest jak się kroi z dwóch wykrojów (na kurtkę i kamizelkę) bo nie wiadomo dlaczego w burdzie nie było gotowego wykroju na kurtkę strażacką ;)
Pozdrawiam serdecznie