środa, 3 sierpnia 2011

Biscornu lipcowe i wyróżnienia

Witajcie po przerwie urlopowej. Blog zarósł troszkę pajęczyną ponieważ miałam przyjemność spędzić dwa tygodnie nad polskim morzem. Myliłby się jednak ten, kto by sądził, że tam próżnowałam. Wszystkie scrapowe przydasie zostały w domku jednak w podróż pojechało ze mną kilka haftów. Udało się skończyć tylko jeden ale dwa pozostałe są dosyć zaawansowane. 
Niniejszym mam przyjemność zaprezentować ukończony haft - biscornu lipcowe.



Wzór pochodzi stąd. Jest to nr 70. Mulina to DMC 92 a te cudne guziczki to prezent od Alexls.

W komentarzach pozostawionych pod poprzednim postem znalazłam bardzo miłą niespodziankę. Właściwie trzy niespodzianki. Od wspaniałych i kreatywnych dziewczyn: Alexls, Justynki - Maleństwa i Kamarka otrzymałam  miłe wyróżnienie:

 
Dziewczynom serdecznie dziękuję i cieszę się, że podoba im się to co robię.

Zasady zabawy:
1. Podziękuj i napisz link blogera, który przyznał Wam tę nagrodę.
2. Skopiuj i wklej logo na swoim blogu.
3. Nominuj 16 innych cudownych blogerów ( nie można nominować blogera, który przyznał nam tę nagrodę).
4. Napisz o sobie 7 rzeczy.
5. Napisz im komentarz, żeby dowiedzieli się o nagrodzie i nominacji.

Punkty 1 i 2 już wypełniłam.
Punkt 3...
Dotychczas nie zamieszczałam na swoim blogu banerka informującego, iż nie przyjmuję wyróżnień. A to dlatego, że uważam wyróżnienia za coś bardzo miłego i lubię je otrzymywać. Dlatego przyznane mi wyróżnienia przyjęłam i jestem z nich bardzo dumna. Niemniej jednak naszła mnie taka refleksja: jak zaczynałam blogowanie wyróżnienia należało przekazać 3 osobom, potem 5, 10 a teraz 16. W tym tempie niedługo dojdziemy do setki... I mam wrażenie, że im więcej będzie tych blogów tym mniej w tym wszystkim będzie zabawy...
Wyróżnienie to mogłabym przyznać każdemu blogerowi, którego blog mam umieszczony w pasku bocznym. I jeszcze wielu innym, których blogów tam nie ma a do których zaglądam bo znajduję coś ciekawego, bo mnie inspiruje, bo zamieszcza piękne zdjęcia, bo ciekawie pisze, bo tworzy cuda bo... bo ... bo...
A ponieważ to krąży ono już w sieci od jakiegoś czasu i przyznawanie go teraz byłoby "musztardą po obiedzie" zamiast wklejać tu linki zamierzam  trochę Wam pokomentować :)


Punkt 4
7 rzeczy o mnie:
1. Mam 182 cm wzrostu.
2. Skończyłam studia techniczne.
3. Nie znoszę kawy. Pijam tylko rozpuszczalną z cukrem i mlekiem.
4. Nie lubię zakupów. Chodzenie po sklepach mnie męczy.
5. Marzy mi się zrobienie porządków z przepisami, które udało mi się zgromadzić na różnych karteluszkach,  wyciętych z gazety, skserowanych od koleżanki... ale ciągle nie mogę się za to zabrać.
6. Jestem chomikiem. Trudno mi się rozstać z wieloma rzeczami bo przecież wszystko się może przydać.
7. Jestem umiarkowaną pesymistką. Mój mąż wykorzystuje to gdy mamy podjąć jakąś ważną decyzję ponieważ potrafię znaleźć wszystkie "przeciw".

Pozdrawiam wszystkich i wracam do odgruzowywania mieszkania z rozpakowanych po wczasach rzeczy. Mam nadzieje, że szybko mi pójdzie i wreszcie będę mogła rozłożyć warsztat scrapowy :D