środa, 3 lutego 2010

Dostałam prezent :)

Przedwczoraj wieczorem dotarł do mnie prezent od Renaty w ramach wymiany walentynkowej. Jak widzicie otrzymałam same śliczności. I wszędzie pełno serduszek :)
Ale muszę przyznać, ze najbardziej spodobał mi się biscorniaczek. Możecie go zobaczyć dokładniej na zdjęciach poniżej. Jest po prostu cudny.




Renatko bardzo Ci dziękuję za tak śliczny prezencik.
Chwale się z niewielkim opóźnieniem gdyż wczoraj zostałam szczęśliwą posiadaczką nowych mebli w sypialni. Przyjechali panowie i zmontowali mi szafę, komodę, małą szafeczkę i półeczkę. Wczoraj trwałam wiec w zachwycie nad nowym imagem mojej sypialni a dzisiaj powoli zapełniam mebelki.

A teraz z innej beczki.
Pogodziłam się ze swoją maszyną do szycia. Chyba po prostu było jej przykro, że tak długo z niej nie korzystałam. Efektów tej zgody jeszcze nie mogę pokazać bo nie dotarły do adresatki ale mam nadzieję, że już niedługo...