środa, 31 października 2012

Powarsztatowo

20 października  miałam przyjemność uczestniczyć w warsztatach prowadzonych przez MonaLisę ( fotorelacja TU). Warsztaty uważam za bardzo udane, atmosfera była świetna, pracy dużo i tempo niesamowite - w około 3 godz. udało mi się prawie zrobić 2 LO-sy. Prawie, bo dokańczałam je w domu. Założenie było takie, że Mona przygotowała dwie prace a na warsztatach miały powstać ich lifty. O ile pierwsza praca ma coś wspólnego ze wzorem o tyle druga już nieco mniej :)  
Bardzo spodobały mi się materiały American Crafts na których pracowałyśmy  a zestawy , które przygotowała na warsztaty Mona naprawdę rewelacyjne. 
A oto scrap nr 1. Na zdjeciach Kuba, który w dużym skupieniu maluje pisanki.



Na scrapie nr 2 też Kubuś. Zdjęcie zrobiłam w zeszłym roku podczas zbierania liści w parku. Szkoda, że w tym roku jesień się popsuła...
Tego scrapa zgłaszam na wyzwanie Na strychu, w którym wymogiem jest dodanie liścia.





Po warsztatach udałam się na Craftshow, gdzie straciłam masę kasy, ponatychałam się atmosferą, pooglądałam cudne prace i co najważniejsze porozmawiałam z wieloma osobami. Między innymi o moich rozterkach dotyczących skrapowania.

Pozdrawiam wszystkich i dziękuję za odwiedziny