niedziela, 7 marca 2010

Moja piewsza kartka

Od jakiegoś czasu na blogach scraperek można już oglądać kartki wielkanocne. Podziwiam więc te cuda i będąc pod ich urokiem postanowiłam i ja spróbować stworzyć coś wielkanocnego. Kartka ta jest moją pierwszą kartką wielkanocną. Robiąc ją podglądnęłam co nie co u Agnieszki.
Efekty mojej pracy możecie zobaczyć poniżej.
 

Oczywiście nie może zabraknąć również produkcji jajecznej :)
 

A teraz już całkowicie z innej beczki. Zaglądając na różne blogi natrafiam czasami na pokazy możliwości kulinarnych autorek. U mnie raczej takiej tematyki nie znajdziecie. A to dlatego, że jeśli chodzi o eksperymenty w kuchni to lepszy jest mój mąż. Ja raczej gotuję proste, wypróbowane i przede wszystkim szybkie dania.
Jako że panuje opinia, iż najlepszymi kucharzami są mężczyźni, bardzo chętnie oddaję moim mężczyznom to pole. Zaczynam też powoli przyzwyczajać syna (lat 3,5) do twórczego spędzania czasu w kuchni. Jak na razie jego ulubionym zajęciem jest wałkowanie i lepienie klusek śląskich (to ze mną). Poniżej natomiast możecie zobaczyć efekty spędzania czasu z tatą w kuchni. Oto czym raczą mnie moi mężczyźni od kilku dni :)