Kilka dni temu Peninia zamieściła na swoim blogu szablony na szyte przez siebie koguciki i kurki. Ponieważ już od jakiegoś czasu podziwiałam jej produkcję drobiową, postanowiłam skorzystać z zamieszczonego szablonu. Najpierw brakowało czasu. Jak już zaczęłam szyć okazało się, że wcale nie jest to takie proste. Wybrane przeze mnie materiały niestety nie były najłatwiejsze w obróbce. Udało się jednak i mogę się dziś pochwalić samodzielnie uszytą kurką.
Dodatkową mobilizacją do szycia był mały konkursik, który ogłosiła Peninia dla tych, którzy skorzystają z szablonu. Szczegóły znajdziecie tu.
Kogucik też będzie (bo brakuje mu tylko skrzydełek i grzebienia) ale gdzieś dopiero pod koniec tygodnia bo teraz inne rzeczy pilniejsze czekają.
Chciałam też pochwalić się śliczną karteczką, która dotarła do mnie z życzeniami wielkanocnymi od Dorotki i za którą bardzo dziękuję.
I na koniec chciałam jeszcze bardzo podziękować za gratulacje i za wszystkie miłe słowa o moich karteczkach.