Przedwczoraj wieczorem dotarł do mnie prezent od Renaty w ramach wymiany walentynkowej. Jak widzicie otrzymałam same śliczności. I wszędzie pełno serduszek :)
Ale muszę przyznać, ze najbardziej spodobał mi się biscorniaczek. Możecie go zobaczyć dokładniej na zdjęciach poniżej. Jest po prostu cudny.
Ale muszę przyznać, ze najbardziej spodobał mi się biscorniaczek. Możecie go zobaczyć dokładniej na zdjęciach poniżej. Jest po prostu cudny.
Renatko bardzo Ci dziękuję za tak śliczny prezencik.
Chwale się z niewielkim opóźnieniem gdyż wczoraj zostałam szczęśliwą posiadaczką nowych mebli w sypialni. Przyjechali panowie i zmontowali mi szafę, komodę, małą szafeczkę i półeczkę. Wczoraj trwałam wiec w zachwycie nad nowym imagem mojej sypialni a dzisiaj powoli zapełniam mebelki.
A teraz z innej beczki.
Pogodziłam się ze swoją maszyną do szycia. Chyba po prostu było jej przykro, że tak długo z niej nie korzystałam. Efektów tej zgody jeszcze nie mogę pokazać bo nie dotarły do adresatki ale mam nadzieję, że już niedługo...
Swietne prezenciki - gratuluje:)
OdpowiedzUsuńCieszę się Edytko,że niespodzianka ci się podoba.Pozdrawiam.Renula
OdpowiedzUsuńAlexls - prawda? Mnie też się bardzo podobają. Renata niewątpliwie wykonuje śliczne rzeczy.
OdpowiedzUsuńRenatko - jeszcze raz bardzo dziękuję.