Wytyczne były następujące:
1) Na kartce nie mogą pojawić się słowa: „miłość”, „kocham”, „walentynka” oraz data „14 lutego” (w żadnym języku).
2) Na kartce nie mogą być użyte kolory czerwony i różowy (nawet w drobnych elementach)
3) Na kartce nie może pojawić się kształt serca.
4) Last but not least - pomimo tych ograniczeń kartka musi nieść wyraźne miłosne przesłanie
Pomyślałam, pokombinowałam i tak oto powstała "walentynka dla mechanika".
Tak mi się skojarzyło, że my z mężem jesteśmy jak trybiki w skomplikowanym mechniźmie... idealnie do siebie pasujemy.
Przy okazji walentynkę zgłaszam na wyzwanie 7Dots bo zrobiona na papierach Dreamer oraz na wyzwanie w sklepie Ewa.
A na dokładkę ATC na skrzydlate wyzwanie u Polek. Kolorystyka to inspiracja cudną zakładką Mrouh. Motylek na specjalne życzenie mojego męża pokryty embossingiem.
Pozdrawiam, dziękuję za odwiedziny i komentarze :)
Podoba mi się tekst o trybikach i dopasowaniu :) kartka męska - super, myślę, że facetów średnio ruszają czerwone i różowe serduszka :)
OdpowiedzUsuńATCiątko też mi się bardzo podoba :)
Bardzo mi się podoba zielona(!) walentynka, fantastycznie wykorzystałaś powtórzenie tego samego motywu na dwa sposoby. A ATC kojarzy się z zachodem słońca na łące :)
OdpowiedzUsuńObie prace świetne! Bardzo, bardzo klimatyczna walentynka i to ATC... magiczne :)
OdpowiedzUsuńRany, jak mi miło, że moja ledwo co pobudzona wena natchnęła Cię do spróbowania zabawy w ogniste cieniowanie- wyszło moim zdaniem subtelniej, niż u mnie dzięki stemplowanemu w kolorach "zielsku":-) a trybikowa walentynka jest genialna- językowo i kolorowo:-) ja nie facet ale mnie tez rusza:-)
OdpowiedzUsuńCudna karteczka i z jaką historią :) Trybiki pasujące do siebie :) Ty zdolnołapiasta kobieto :)
OdpowiedzUsuńbardzo mi się taka walentynka podoba- to powiedział, że ma być czerwono i serduszkowo?:)
OdpowiedzUsuńKartka - super, ATC - zjawiskowe.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko
Zapraszam na mój blog po odbiór wyróżnienia.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!