poniedziałek, 18 lutego 2013

dopadła mnie...

...wena. Tak mnie w niedzielę załapała, że po prostu musiałam pociąć jakieś papiery. A że u Skrapujących Polek były akurat LO-sowe wyzwania ekspresowe postanowiłam coś przygotować. Padło na paletę kolorystyczną. Jak dla mnie mega trudna ale tak bardzo spodobał mi się skrap Karoli a do tego zrobiła tak fajny i przejrzysty kurs jego powstawania, że postanowiłam zliftować jej pracę. No było to niewątpliwie pójście na łatwiznę...
A oto praca...

Tytuł jasny dla zainteresowanych czyli dla mnie i Kubusia :)
Do oryginału mu daleko ale mnie się podoba :)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.

7 komentarzy:

  1. ja też wczoraj miałam wenę:)) pozdrawiam Cie serdecznie Edytko!:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Pięknie oprawiłaś Kubuszka :) świetny scrap :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Mi również baardzo się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięknie zaowocował przypływ weny!

    OdpowiedzUsuń
  5. Oooch, jak tu pieknie u Ciebie! Bardzo mi milo, ze podoba Ci sie moj ostatni scrap i ciesze sie , ze chcesz go zliftowac. Chetnie zobacze, pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń