poniedziałek, 5 marca 2012

Taki sobie wpis

Mój blog zarósł ostatnio pajęczyną. Powód? Dopadło mnie lenistwo. No nie takie ogromne żebym nic nie robiła. Na szczęście! Takie trochę mniejsze. Coś ram robię ale nic nie mogę skończyć.

Ponieważ terminy mnie gonią skrapowo udało mi się ukończyć wpis do albumu o Paryżu.



Udało mi się również poznać coś nowego. W niedzielę miałam bowiem przyjemność uczestniczyć w warsztatach decu na tkaninie. Technikę tę zgłębiałam pod okiem Michaliny Milczewskiej z Harmony Art. A oto efekty.

Zabawa bardzo mi się spodobała. Myślę, że jest to fajny sposób na ozdobienie np. woreczków na przydasie. 
Pozdrawiam serdecznie

10 komentarzy:

  1. piękny wpis!!! a warsztatów szczerze zazdroszce buuuu9(((

    OdpowiedzUsuń
  2. Ależ fajna torebka!! I ja zazdroszczę warsztatów. U mnie niestety nic nie organizują a jak coś już jest to cena kosmiczna.

    OdpowiedzUsuń
  3. Efekt warsztatów - wprost bajeczny!

    OdpowiedzUsuń
  4. Rzeczywiście świetna torba!
    Podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziękuje Ci bardzo za prześliczny wpis! Jestem zachwycona :). Torba świetna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale miło tak po linku odnaleść kursantke :)) w dodatku zadowoloną :))))) Torba śliczna ! pozdrowienia serdeczne z Rybnika :)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale miło po linku odnaleść kursantke :))) Torba śliczna ! pozdrawiam serdecznie z Rybnika

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpisałam Ci na Twój komentarz u siebie, ale nie mam pewności czy zostałaś o tym powiadomiona mailem (jeśli tak, chętnie się o tym dowiem :D). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Rewelacyjna torba ... dawno mnie nie było u Ciebie przepraszam pooglądam wstecznie i pozachwycam się:)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń