Skończyłam!!!
Auto wyhaftowałam już dość dawno temu ale nabrało mnie na haftowanie tła.
Jak na razie to nie wiem jak zostanie zagospodarowany ten obrazek. Ma trochę niewygodny kształt bo jest długi i wąski. Na razie będzie musiał więc zaczekać a z coś wymyślę.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i zostawiane komentarze.
Witam serdecznie.
OdpowiedzUsuńBardzo sie ciesze,ze udalo mi sie trafic na tak kreatywny blog. Autko piekne, a pisanki absolutnie fantastyczne. Jestem wciaz pod ich ogromnym wrazeniem...
Zycze milego popoludnia...Ania
Autko ślicznie. Zazdroszczę, że masz już tło skończone ;-)
OdpowiedzUsuńohoho, robi wrażenie:)
OdpowiedzUsuńpodoba mi się na Twoim blogu, zatem będę na pewno tu częściej wpadać:)
pozdrawiam
Śliczne autko :)Robi wrażenie:))Pozdrawiam majowo :)
OdpowiedzUsuńjestem pod wrażeniem!
OdpowiedzUsuńSuper auto!
OdpowiedzUsuńjak żywy!
OdpowiedzUsuńChciałoby się mieć taką brykę...To pewnie z przeznaczeniem dla Kuby???
OdpowiedzUsuńA tło fajnie,że wyhaftowałaś.Chociaż jest to żmudna robota to efekt zdecydowanie lepszy z tłem niż bez tła.
Pozdrowienia dla mamy i chłopaków;)
podziwiam! efekt rewelacyjny!!!:)))
OdpowiedzUsuńWitam cieplutko :) Mam pytanie : czy wyruszyły do mnie wymiankowe ATCiaki ??? Pozdrawiam, Justyna :)
OdpowiedzUsuńAuto fantastyczne, co potwierdza mój syn zaglądający mi przez ramię. Cytuję: 'ale hodłis !' cokolwiek to oznacza :)
OdpowiedzUsuńPiękne autko. Duuuużo pracy, ale efekt fantastyczny! :D
OdpowiedzUsuńŚciskam ciepło.