na blogu - od miesiąca
twórczo - od dawna...
Ale ponieważ nadszedł kolejny miesiąc powinnam opublikować zdjęcie TUSalowego słoiczka. Od zeszłego miesiąca nic w nim nie przybyło zdjęcie pozostanie to samo.
Ale najpierw trochę chwalipięctwa. Jakiś czas temu Marzena zorganizowała na swoim blog zabawę, w której nagrodą były wykonane przez Nią korale. No i komu się poszczęściło...? :)
A że nie mogłam się zdecydować, które korale wybrać zostałam właścicielką trzech sznurów.
Do każdego były oczywiście pasujące kolczyki :) ale te już do oglądnięcia na blogu Twórczyni :)
Ja osobiście od dawna podziwiałam jej prace i muszę przyznać, że się nie zawiodłam. Na żywo prezentują się jeszcze piękniej. Estetyka, precyzja wykonania i wrażenie artystyczne na 6!
I jeszcze formalności...
Pozdrawiam serdecznie
Mam nadzieje, że już niedługo wrócę do dawnej aktywności zarówno twórczej jak i blogowej. O ile dobrze pamiętam to czeka mnie jeszcze miesiąc takiego "przymusowego lenistwa"...
gratuluję wygranej :)
OdpowiedzUsuńKorale cudne cudnie ze Ci sie poszczęściło. Fajnie że wpadłaś, o przy tej okazji ja mogłam wpaść do Ciebie :)
OdpowiedzUsuńwygrana warta pochwał! te ostatnie korale najbardziej mi się podobają...
OdpowiedzUsuńżyczę szybkiego powrotu do robótkowego świata :)
koraliki śliczne widocznie wystarczy się urodzić farciarzem:)gratuluję
OdpowiedzUsuńNajlepiej to być niezdecydowaną;)Ja bym się na te ostatnie zdecydowała od razu:)Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńMiłego noszenia Edytko :)
OdpowiedzUsuń