poniedziałek, 18 lutego 2013

dopadła mnie...

...wena. Tak mnie w niedzielę załapała, że po prostu musiałam pociąć jakieś papiery. A że u Skrapujących Polek były akurat LO-sowe wyzwania ekspresowe postanowiłam coś przygotować. Padło na paletę kolorystyczną. Jak dla mnie mega trudna ale tak bardzo spodobał mi się skrap Karoli a do tego zrobiła tak fajny i przejrzysty kurs jego powstawania, że postanowiłam zliftować jej pracę. No było to niewątpliwie pójście na łatwiznę...
A oto praca...

Tytuł jasny dla zainteresowanych czyli dla mnie i Kubusia :)
Do oryginału mu daleko ale mnie się podoba :)

Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odwiedziny.