Edytko, czy stempelek kolorowałaś osobiście? Jeśli tak to podziwiam podwójnie, bo mi kolorowanie stempli za nic nie chce ładnie wyjść... Śliczne jest to połączenie niebieskości i zieleni! Piękna kartka!
Dziewczyny, ogromnie Wam dziękuję za tyle miłych słów. myszUlandia - stempelki Tildy mam 3. Zachorowałam na nie i po prostu musiałam kupić. Podobał mi się jeszcze Edwin ale nim się zdecydowałam to mi go wykupili. Dorotko - kolorowałam osobiście. Kretkami Kuby :) Niestety mają tylko 12 kolorów. Oglądając inne blogi mam cały czas wrażenie, że mnie to nie wychodzi. A teraz mam zamiar wskoczyć na głęboką wodę bo kupiłam tusz wodoodporny i zamierzam próbować farbami.
No no...Jestem godna podziwu.Moja pierwsza Tilda nadaje się jedynie na śmietnik-niestety nie wyszło mi pokolorowanie tak jak chciałam.Zniszczyłam pierwszy ze stempli:(((Mam nadzieję,że więcej już to się nie wydarzy. I z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony Tild,bo te Twoje robią na mnie niesamowite wrażenie. Pozdrawiam
AWE! Adorable, love this color combo!
OdpowiedzUsuńThanks for joining us at Just Magnolia!
Urocza :)
OdpowiedzUsuńsłodka jest ogromnie!
OdpowiedzUsuńA skąd masz stempelek? tzn. stempelek, czy już odbite i jeśli odbite, to skąd?
Edytko, czy stempelek kolorowałaś osobiście? Jeśli tak to podziwiam podwójnie, bo mi kolorowanie stempli za nic nie chce ładnie wyjść...
OdpowiedzUsuńŚliczne jest to połączenie niebieskości i zieleni! Piękna kartka!
Mnie też kolorowanie stempli nie wychodzi, cóż...:( A Twoja Tildunia niezwykle słodka i urokliwa:) Lekko zawstydzona:)
OdpowiedzUsuńDziewczyny, ogromnie Wam dziękuję za tyle miłych słów.
OdpowiedzUsuńmyszUlandia - stempelki Tildy mam 3. Zachorowałam na nie i po prostu musiałam kupić. Podobał mi się jeszcze Edwin ale nim się zdecydowałam to mi go wykupili.
Dorotko - kolorowałam osobiście. Kretkami Kuby :) Niestety mają tylko 12 kolorów.
Oglądając inne blogi mam cały czas wrażenie, że mnie to nie wychodzi. A teraz mam zamiar wskoczyć na głęboką wodę bo kupiłam tusz wodoodporny i zamierzam próbować farbami.
No no...Jestem godna podziwu.Moja pierwsza Tilda nadaje się jedynie na śmietnik-niestety nie wyszło mi pokolorowanie tak jak chciałam.Zniszczyłam pierwszy ze stempli:(((Mam nadzieję,że więcej już to się nie wydarzy.
OdpowiedzUsuńI z niecierpliwością czekam na kolejne odsłony Tild,bo te Twoje robią na mnie niesamowite wrażenie.
Pozdrawiam