Oglądając zdjęcia choinek na blogach na wielu z nich widziałam haftowane zawieszki, I pozazdrościłam. Ja też tak chcę.
Dlatego podjęłam postanowienie noworoczne. W każdym miesiącu wyhaftuję minimum jedną zawieszkę. Tym sposobem w grudniu będę miała minimum 12 a to już całkiem niezła ilość :)
Na pierwszy ogień poszedł jeden ze wzorów, które jakiś czas temu znalazłam w internecie i który ogromnie mi się spodobał. Wersja oryginalna była haftowana białą nitką. Ja jednak zmieniłam ją na srebrną.
A oto efekt końcowy.
I to by było na tyle jeśli chodzi o prace styczniowe bo zapomniałam we wcześniejszym poście wspomnieć, że oprócz rodzinnego chorowania to miałam jeszcze remont salonu ( o ile 17 metrowy pokój w bloku wypada tak nazwać ;) połączony ze zmianą mebli, wiec wszystkie rzeczy robótkowe mam poupychane w różnych miejscach i muszę dopiero zrobić z tym porządek.
Mogę jednak zdradzić, ze zawieszka lutowa jest już prawie gotowa i jeśli zdążę to zgłoszę ją na konkurs w Kapryśnych Inspiracjach.
I na koniec jeszcze coś miłego. Alexls przyznała mi wyróżnienie.
Oli bardzo serdecznie dziękuję przede wszystkim za wszystkie wizyty i komentarze, które mi pozostawia a wyróżnienie chciałam przekazać dwóm osobom. Za to, że mogę zawsze liczyć na to, że podzielą się ze mną swoją wiedzą. Tak więc wyróżnienie wędruje do Dorotki - Mo-mentalnie ja, która bardzo mi pomogła z moim pierwszym albumem i do Elżusi - Haftowane hobby, która pomaga mi z haftami w technice needlepoint.
Dziewczyny jeszcze raz bardzo dziekuję.
A wszystkim dziekuję za odwiedziny i komentarze.
Pozdrawiam serdecznie
No, no, no - trudno coś powiedzieć sensownego - klejnocik!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i podziwiam
Zawieszka jest przepiekna! Zycze Ci wytrwania w noworocznym postanowieniu:)
OdpowiedzUsuńDziekuje bardzo za mile slowa! Pozdrawiam!
Mistrzostwo świata!!! Jedna z piękniejszych rzeczy jakie ostatnio udało mi się zobaczyć na rożnych blogach.
OdpowiedzUsuńcudność zrobiłaś! takie barokowe cacuszko! Zachwycające! Zapiera dech!
OdpowiedzUsuńpiękne to biscornu a możesz się podzielić wzorem?
OdpowiedzUsuńcudo! jak ty to robisz??
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu mojego poprzedniego komenta nie ma, chyba coś nie zaskoczylo
Prześliczna jest ta zawieszka. I wyobrazam sobie jaka pracochłonna. Jestem pełna podziwu. Pozdrawiam i czekam na następne dzieła.
OdpowiedzUsuńCudna zawieszka.Ciekawa jestem kolejnego Twojego lutowego dzieła.
OdpowiedzUsuńPrzepiękne biscornu. Jak zawsze u ciebie perfekcyjnie wykonane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńEdytko, dziękuję za wyróżnienie!
OdpowiedzUsuńJakieś moje drobne wskazówki to nic w porównaniu z Twoim Talentem.
Masz po prostu "dryg" do tworzenia pięknych rzeczy. Każda Twoja praca wymaga wiele pracy, jest dokładnie wykonana, a w efekcie końcowym - zapiera dech!
Królewskie biscornu!
Prześliczne, wygląda jak biżuteria,aż żal byłoby wbijać igiełki. Serdeczności posyłam.
OdpowiedzUsuńEdytko dziękuję za wyróżnienie!!!Podziwiam Twoje biscornu ,jest niesamowicie dopracowane w każdym szczególe -cudne!Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńAleż ta zawieszka śliczna!
OdpowiedzUsuńEdytko zapraszam Cie serdecznie po wyróżnienie do mnie.
OdpowiedzUsuńOch jakie cudo!!!
OdpowiedzUsuńCiepło Cię pozdrawiam i dziękuję z serca za odwiedzinki na blogu:)Posyłam uściski i buziaczki:)
Kochana, chciałabym Cie zaprosić do siebie po wyróżnienia, mam nadzieje że je przyjmiesz :)
OdpowiedzUsuńPo za tym to jest przepiękne!!!
Gratuluję zajęcia 3 miejsca w konkursie organizowanym przez Kaprys na zawieszkę dzwoneczek.;)
OdpowiedzUsuńależ ty sliczne rzeczy robisz, bardzo urokliwe, pozdrawiam , dziekuję za wsparcie, to dla mnie bardzo ważne, pozdrawiam, iza
OdpowiedzUsuń